Andie MacDowell i Helen Mirren wywołały sensację pokazując się na czerwonym dywanie 74. Festiwalu Filmowego w Cannes. Nie chodziło o udział w filmach czy kreacje gwiazd, tylko o siwe włosy aktorek.
Andie MacDowell zachwyciła fryzurą w odcieniu pieprzu z solą. Do przyprószonych siwizną loków perfekcyjnie dobrała kreacje – pojawiła się w sukience Prady z ozdobnymi aplikacjami, a kolejnego dnia w tunice Versace ze srebrzystymi detalami.
Helen Mirren wystąpiła w sukni Dolce&Gabbana w odcieniu szafranu i luźno upiętym śnieżnobiałym koku. W sieci błyskawicznie pojawiło się mnóstwo komentarzy. Czy po raz kolejny schody w Cannes stały się tłem kobiecego manifestu? Czy to protest przeciwko dyskryminacji ze względu na wiek? Z pewnością gwiazdy udowodniły, że piękną można być w każdym wieku i warto postawić na własną definicji kobiecości.