Metabolizm, czyli suma procesów zachodzących w organizmie, polega m.in. na wytwarzaniu i zużywaniu energii. Zbyt powolny w stosunku do ilości paliwa prowadzi do tycia; szybki pozwala jeść do syta i cieszyć się szczupłą sylwetką. Tempo metabolizmu do pewnego stopnia zależy od płci i genów, ale w dużej mierze również od nas samych. Chociaż nie mamy wpływu na ilość energii zużywanej przez serce czy mózg, jesteśmy w stanie spalić dodatkowe 500-600 kcal dzięki ruchowi, diecie bogatej m.in. w białko i kilku prostym sposobom.
1. Nie wychodź z domu na czczo. W badaniach opisanych przez American Journal of Epidemiology, ochotnicy spożywający 22-55% dziennej dawki kalorii w ramach śniadania w ciągu 4 lat przytyli tylko 0,8 kg, a ci spożywający 0-11% energii w śniadaniu zyskali na wadze dwa razy więcej, bo średnio po 1,5 kg. Inne badania z tego pisma dowiodły, że omijanie śniadania zwiększa ryzyko nawet nie nadwagi, ale już otyłości – aż 4,5-krotnie!
2. Wybieraj właściwe napoje. Zamiast tych słodzonych, nawet małą ilością cukrów („wody” smakowe czy ice tea), wybierz bezkaloryczne napoje podnoszące metabolizm, np. zieloną lub białą herbatę. Ich najbardziej aktywny antyoksydant, EGCG, stymuluje spalanie tłuszczu: wg jednego z badań, wypijanie 3-5 szklanek naparu dziennie w ciągu 12 tygodni powodowało u ochotników utratę prawie 5% masy ciała. Nie musisz też odmawiać sobie kawy, która wg Physiology&Behavior podnosi metabolizm o 16% w stosunku do osób nie pijących małej czarnej.
3. Sięgaj po sprawdzone „dopalacze”. Spalanie kalorii można nasilić przez jedzenie każdego dnia chociaż kilku produktów z listy, która obejmuje m.in. tłuste ryby morskie, bogate w omega-3 i jod, algi morskie oraz ostre przyprawy takie jak chili, tabasco i inne rodzaje ostrej papryki, musztarda Dijon, pieprz czy imbir.
4. Przestań pić po pierwszym kieliszku. Alkohol tuczy nie tylko dlatego, że każdy jego gram to 7 kalorii, które są od razu zamieniane w tłuszcz, a często też duże ilości cukru. Wypicie więcej niż jednego drinka mieszanego czy małej butelki piwa spowalnia przemianę materii aż o 73%!
5. Zbadaj tarczycę. Najczęstszą przyczyną przybierania na wadze jest nieprawidłowa dieta i brak ruchu, ale bywa też tak, że wynika z problemów medycznych, m.in. niedoczynności tarczycy. Jeśli pomimo lekkiej diety i intensywnych ćwiczeń wciąż obserwujesz stagnację albo wzrost masy ciała, skonsultuj się z lekarzem i zbadaj poziom hormonów tarczycy.
