Jak wyrównać i przedłużyć opaleniznę, by nadal cieszyć się słonecznym odcieniem skóry?

Jak wyrównać i przedłużyć opaleniznę, by nadal cieszyć się słonecznym odcieniem skóry?

Monika Klimczak | 14 września 2021 |

Co roku ten sam scenariusz – wracamy z wakacji z pięknym brązem, który zadziwiająco szybko znika, pojawiają plamy. Podpowiadamy, jak wyrównać opaleniznę i zachować ją na dłużej.

Zatrzymaj lato
– Żeby przedłużyć efekty plażowania, musimy dbać o skórę zarówno przed, w trakcie, jak i po opalaniu. Jeśli ktoś jest właśnie przed wyjazdem w ciepłe kraje, powinien codziennie nawilżać skórę. Tydzień wcześniej warto brać suplementy z beta-karotenem, antyutleniaczami.  
– Należy też pamiętać, że tylko opalając się stopniowo zachowamy brąz na dłużej. Po tygodniu, kiedy skóra będzie mieć już słoneczny koloryt, możemy zmniejszyć wysokość ochrony z SPF 50 na 30. 
 – Po opalaniu, każdego dnia rano i wieczorem, solidnie  nawilżamy skórę. 

Wyrównaj koloryt skóry
– Niezbędny jest peeling. Wygładza powierzchnię skóry i ujednolica opaleniznę. Kosmetyk usuwa martwe komórki naskórka i tym samym zmniejsza widoczność plam. Każda nierówność łuszczącego się naskórka i miejscowe przesuszenia sprawiają bowiem, że opalenizna jest nierównomierna. 
– Brązowy odcień skóry zanika odpowiednio do tempa złuszczania się naskórka, który ulega naturalnej wymianie bez naszej pomocy. Komórki powstające w głębszych warstwach przemieszczają się stopniowo ku górze, wędrują ku powierzchni i z czasem są usuwane, ustępują miejsca młodszym. Cały cykl zamyka się średnio w 28 dniach. Gdy pojawia się opalenizna, widać że, nie wszystko odbywa się zgodnie z planem. I to nawet w przypadku młodej skóry. W miejscach, gdzie naskórek jest suchy złuszcza się najszybciej, ciało ma jaśniejsze zabarwienie. Miejsca najczęściej eksponowane na słońce – twarz, stopy, dłonie, dekolt, są ciemniejsze. Brązowy odcień długo utrzymuje się także na brzuchu – tam skóra jest gładka, z natury dobrze nawilżona. Mało kto ma równomierną opaleniznę. Warto wybrać peeling z natłuszczającymi olejkami, mikroelementami, odżywczymi i łagodzącymi wyciągami roślinnymi – radzi Justyna Łopian, kosmetolog.   

Nawilżaj ciało 
Codziennie wcierajmy krem lub balsam nawilżający. W miejscach, gdzie skóra łatwo się przesusza  – na łydkach i przedramionach, połóżmy dodatkową warstwę kosmetyku. Jeśli mamy z natury suchą skórę lub sporo czasu spędziłyśmy na słońcu, sięgnijmy po masło do ciała. Pamiętajmy, że tylko dobrze nawilżona skóra, dłużej „trzyma” opaleniznę.   
– Pożądane składniki kosmetyków – olejek karotenowy/marchewkowy – beta-karoten utrwala opaleniznę, a sam olejek dobrze nawilża i natłuszcza; olej kokosowy – świetnie natłuszcza skórę; masło shea – regeneruje i natłuszcza, zawiera wit. A i E; aloes – nawilża i łagodzi skórę.   
– Możemy też skorzystać z zabiegu nawilżającego ciało. Znajdziemy go w ofercie niemal każdego gabinetu. Zabieg poprzedza dokładny peeling całego ciała. 

Sięgnij po samoopalacz 
– Kosmetyk wyrówna i utrwali opaleniznę. Wcieramy go tylko w suche, wcześniej dobrze nawilżone i potraktowane peelingiem ciało. Przesuszony, łuszczący się naskórek przyjmie więcej kosmetyku. Wybierajmy samoopalacze, które dodatkowo pielęgnują skórę. Kolor będzie trwalszy i ładniejszy. Dziś wiele opalających kosmetyków ma właściwości odżywcze i regenerujące.
– Mamy też do dyspozycji preparaty stopniowo przyciemniające skórę – balsamy z masłem kakaowym lub wyciągiem z orzecha włoskiego. Są też olejki i lekkie żele z efektem brązującym. Niektóre z nich są zawierają złociste drobinki.
Do nawilżającego rozświetlającego balsamu możemy dodać samoopalacz lub korektor czy krem CC do ciała. Efekt? Piękna satynowa skóra.

Co jeszcze okaże się pomocne?
– Zrezygnujemy z gorących kąpieli. Prowadzą do szybszego wyparowania wilgoci ze skóry. 
Pijmy co najmniej 1,5 litra wody dziennie. 
– Zadbajmy o to, by w diecie znalazł się beta-karoten, czyli prowitamina A, która pomaga utrwalić opaleniznę, stymuluje produkcję pigmentu. Źródła witaminy A to marchew, żółte i czerwone warzywa, np. papryka i pomidory, brzoskwini morele, zielone warzywa liściaste – sałata, brokuł i szpinak.

Cukrowy Peeling do Ciała Peanut Butter hydro & glow, Perfecta, 300 g/19,99 zł.

Z olejem makadamia i rozświetlającymi drobinkami. Nawilża, wygładza skórę, ma przyjemny zapach. 

Energizujący mus peelingujący SPA Resort Mauritius, Dr Irena Eris, 200 ml/79 zł. 

Z odżywczym woskiem z mango, olejkiem jojoba, drobinkami ziaren kakaowca. Odświeża, wygładza
i nawilża skórę.

Odżywcze masło do ciała NIVEA Cocoa Butter, 100 ml/24,99 zł.

Z masłem kakaowym i witaminą E. Głęboko nawilża, odżywia skórę. Nie daje uczucia lepkości.  

Huile Prodigieuse Riche Intensywnie odżywiający olejek, Nuxe, 100 ml/136 zł.

Z witaminą E i olejami roślinnymi. Idealny do przesuszonej skóry i włosów. Nakładamy po prysznicu na wilgotne ciało.  

Samoopalająca mgiełka Photoderm, Bioderma, 150 ml/66,62 zł.

Nawilża, szybko wysycha, zapewnia stopniową
i równomierną opaleniznę.  

«
»