Nie ma wątpliwości, że biotyna, nazywana też witaminą H lub B7, ma spory wpływ na zdrowie skóry, włosów i paznokci. W jakich produktach możemy znaleźć biotynę, czym grożą niedobory tej witaminy?
Czym jest biotyna?
– Biotyna to związek organiczny występujący w przyrodzie, wytwarzany m.in. przez bakterie, niektóre grzyby, glony. Jest koenzymem wielu złożonych procesów, czyli dane enzymy nie mogą właściwie katalizować reakcji, jeśli w ich otoczeniu nie znajduje się biotyna. Dlatego jest ona niezbędna do funkcjonowania organizmu, a jej niedobór może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.
– Bez uzasadnienia nie ma potrzeby przyjmowania suplementów z biotyną. Zdolność do jej syntetyzowania ma flora bakteryjna jelit. Proces ten może zakłócić terapia antybiotykami.
Nie tylko dla włosów i skóry
– Jak wiele witamin z grupy B, biotyna ma ścisły związek z budową i funkcjonowaniem skóry, kondycją włosów i paznokci. Stymuluje produkcję elastycznych wiązań siarkowych w korzeniu włosa. Tym samym wzmacnia włosy, pobudza ich wzrost.
– Uczestniczy w syntezie kwasów tłuszczowych i białek, bierze udział w metabolizmie aminokwasów i węglowodanów, współdziała z witaminą K w syntezie protrombiny – czynnika odpowiedzialnego za krzepnięcie krwi, zapobiega łysieniu i siwieniu. Wspomaga pracę tarczycy.
– Zapotrzebowanie na biotynę zależy od wieku i stanu zdrowia. Dawka polecana dorosłym to ok. 30 mikrogramów na dobę.
Kiedy jej zabraknie
– Objawy niedoboru biotyny są często związane ze skórą. Pojawiają się podrażnienia, przesuszenia, stany zapalne. Skóra może zmienić kolor na szarawy, niekiedy występują objawy nieco przypominające łuszczycę. Płytka paznokcia staje się cienka, krucha i łamliwa. Może również dojść do wzmożonej utraty włosów. Objawem, który nie jest oczywisty i może wydawać się początkowo niezwiązany z niedoborem biotyny, jest podwyższenie poziomu cholesterolu we krwi. Przy braku biotyny pojawiają się również symptomy ogólne – brak koncentracji, senność, otępienie lub rozdrażnienie. Brak odpowiednich ilości biotyny w organizmie wpływa też niekorzystnie na mięśnie, co objawia się ich bólem, a niekiedy mrowieniem – mówi dr n. med. Dorota Sobkowiak, dietetyk kliniczny, specjalista medycyny rodzinnej.
Biotyna w diecie
– Biotyna występuje zarówno w produktach pochodzenia zwierzęcego, jak i tych roślinnych. Z pierwszej grupy zalecana jest m.in. wątróbka oraz żółtka jaj. Z drugiej pomidory, marchew, szpinak czy nasiona słonecznika.
– Spore ilości witaminy B7 mają również produkty mączne: mąka sojowa, ryżowa i pełnoziarnista.
– Do diety warto też włączyć orzechy ziemne oraz włoskie i migdały.
Dla włosów w potrzebie
– Biotyna jest ważna dla kondycji włosów, ale nie tylko ona decyduje o ich zdrowiu i atrakcyjnym wyglądzie. Liczą się też innewitaminy z grupy B – B5 (kwas pantotenowy), B3 (niacynamid, wit. PP), B9 (kwas foliowy), B12. Przykładowo, wit. B3 wpływa korzystnie nakrążenie krwi w cebulce. W rezultacie włosy są lepiej odżywione, szybciej rosną. Źródłem wit. B3 są ryby morskie, pełnoziarniste pieczywo, rośliny strączkowe, cebula, pomidory, migdały, szparagi, awokado, pietruszka, jarmuż.
– Za dobry stan włosów odpowiadają także wit. A, E, H, D i C. Z pewnością nie można lekceważyć wit. C, która ma wpływ na produkcję kolagenu – budulca włosa. Znajdziemy ją w natce pietruszki, czerwonej papryce, kiwi, porzeczkach, malinach, truskawkach, kiszonej kapuście i cytrusach.
– Dla zdrowia włosów w diecie nie powinno zabraknąć mikroelementów – cynku mającego wpływ na tworzenie się keratyny – budulca włosa; żelaza, którego niedobór dotkliwie osłabia włosy czy nienasyconych kwasów tłuszczowych odżywiających cebulki.