Deni Cler przyzwyczaiła nas do propozycji, które pasują na eleganckie wyjście czy oficjalne spotkanie i tego kursu się trzyma.
W jesienno-zimowej kolekcji dominują klasyczne fasony, stonowana kolorystyka. Oprócz czerni i szarości, są beże, brązy, écru. Nie zabraknie także mocniejszych akcentów – rubinowej czerwieni, malachitowej zieleni, magenty. Zestawy zaprojektowano i wykonano w trendzie zrównoważonej mody. Wykorzystano jakościowe wełny i jedwabie, a także materiały organiczne i tkaniny ekologiczne.
– W nadchodzącym sezonie nasi projektanci zabiorą nas w podróż dookoła świata, zatrzymując się w znanych hotelach takich jak Ritz, Sheraton czy Waldorf-Astoria. Te miejsca mają swój styl, fascynują bogactwem wystroju wnętrz. By dobrze się w nich poczuć, trzeba właściwie się ubrać i ciekawie wyglądać. Chciałabym, aby nowa kolekcja Deni Cler zaczarowała dyskretną elegancją i szlachetnością. To powrót do włoskich korzeni marki, gdzie królują „tkanina i konstrukcja” – mówi Iwona Kossmann, Prezes Deni Cler.